Hej, sorry, że wczoraj nie było posta, ale nie miałam internetu, sąsiedzi też nie mieli O.o
Jutro zaczyna się dla mnie najlepszy tydzień w te wakacje ^.^
Ale nie o tym dzisiejszy post ;p
Mianowicie niedawno wciągnęłam się w książkę Ricka Riordana pt. Syn Neptuna, skończyłam ją już dziś i zaczęłam czytać trzecią część powieści pt. Znak Ateny.
Pierwszą część pt. Zagubiony Heros, przeczytałam dawnooo temu.
Uwielbiam grecką mitologię, więc te książki są w sam raz dla mnie. Nie mogłam się od nich oderwać, są super.
Nawiązują trochę do poprzednich książek Riordana z serii "Percy Jackson i bogowie olimpijscy".
Pierwsza część opowiada o Jasonie Grace, Piper i Leo. Muszą pokonać Porfyriona i uwolnić Junonę ( Rzymska odpowiedniczka Hery).
Druga część opowiada o Percym Jacksonie, Hazel Levesque i Franku Zhangu, muszą pokonać Alkyoneusa i uratować obóz Jupiter.
O trzeciej części nie napiszę, bo dopiero ją zaczęłam. Chyba będzie tam dużo o Annabeth Chase.
niedziela, 25 sierpnia 2013
piątek, 23 sierpnia 2013
Wakacyja miłość ;/
Wakacyjna miłość- brzmi super, gdyby nie to, że nie możesz takowej znaleźć.
Ale cóż, trzeba przetrwać i iść dalej.
Nawet jeżeli co chwila widzisz fotki znajomych z ich miłościami.
Trochę się sama sobie dziwię, że to piszę, ale czasami trzeba się komuś wyżalić :P
Ale cóż, trzeba przetrwać i iść dalej.
Nawet jeżeli co chwila widzisz fotki znajomych z ich miłościami.
Trochę się sama sobie dziwię, że to piszę, ale czasami trzeba się komuś wyżalić :P
Wizyta w Wilanowie ;/
Miałam zupełnie inne plany na ten dzień, ale w końcu poszłam do parku w Wilanowie. Nie mając co robić porobiłam trochę fotek, niestety większość jest na telefonie, bo aparat się rozładował ;/
Nie wchodziłam do pałacu, ale chodziłam po ogrodach.
Wiem, że fotki nie są super, ale robiłam je wyłącznie dla zabawy, a że nie miałam co napisać to wstawiam je tutaj ^,^
Nie wchodziłam do pałacu, ale chodziłam po ogrodach.
Wiem, że fotki nie są super, ale robiłam je wyłącznie dla zabawy, a że nie miałam co napisać to wstawiam je tutaj ^,^
czwartek, 22 sierpnia 2013
We wakacje pojechałam do cioci zobaczyć jej nowy dom i ogólnie odwiedzić ją i małego kuzyna. Okazało się, że w pobliżu są dwie fajne stadniny, jedną z nich była właśnie Black Horse [klik!]
To po prostu cudowne miejsce- są tam ludzie z prawdziwą pasją. Są tam dwa araby, konie wielkopolskie i śliczne kucyki <3
Jednym z takich kuców jest cudowny Orient.
Bajecznie się na nim jeździ, kuc ideał <3 I wcale nie wynika to z faktu, że próbował ugryźć moją ciocię a mnie nie ;)
Jest tam też wspaniała klacz Warna. Po raz pierwszy jeździłam
bez wędzidła, na kantarze. Cóż na początku trochę się stresowałam bo zostałam uprzedzona, że Warna aby odpędzić się od komarów wchodzi w krzaki O.o
Na szczęście nie zaliczyłyśmy żadnej takiej wpadki (dodam że byłyśmy w terenie).
Uwielbiam tą stadninę, już nie mogę się doczekać kiedy znów tam pojadę... niestety to trzy godziny drogi z mojego miasta :(
To po prostu cudowne miejsce- są tam ludzie z prawdziwą pasją. Są tam dwa araby, konie wielkopolskie i śliczne kucyki <3
Jednym z takich kuców jest cudowny Orient.
Bajecznie się na nim jeździ, kuc ideał <3 I wcale nie wynika to z faktu, że próbował ugryźć moją ciocię a mnie nie ;)
Jest tam też wspaniała klacz Warna. Po raz pierwszy jeździłam
bez wędzidła, na kantarze. Cóż na początku trochę się stresowałam bo zostałam uprzedzona, że Warna aby odpędzić się od komarów wchodzi w krzaki O.o
Na szczęście nie zaliczyłyśmy żadnej takiej wpadki (dodam że byłyśmy w terenie).
Uwielbiam tą stadninę, już nie mogę się doczekać kiedy znów tam pojadę... niestety to trzy godziny drogi z mojego miasta :(
Wizyta w Warszawskim zoo :)
Jak co roku we wakacje pojechałam na kilka dni do cioci do Warszawy, ponieważ w pobliżu nie ma żadnej stadniny, tradycyjnie poszłam do warszawskiego zoo. Przyjechałam już o 8.40, a ponieważ zoo otwarte jest od 9 chwilę siedziałam w parku obok zoo. Weszłam w końcu jako trzecia a zwiedzanie rozpoczęłam od akwarium. Zdjęcia z mojej wycieczki ;)
Wielki szacun dla tych co przebrnęli do końca :D
Coś o mnie :)
Mam na imię Weronika, moją największą pasją jest jazda konna i zwierzęta. Mam dwuletnią suczkę rasy cavalier king charles spaniel o imieniu Heidi, mysz laboratoryjną Elwooda, patyczaka rogatego i już niedługo mysz rasową. Niedawno pożegnałam też myszkę laboratoryjną Bluesa [*]
Interesuję się też modą i lubię obrabiać filmiki.
Dwa razy w tygodniu jeżdżę konno, moje ulubione konie mają na imię Sonata i Alsilver. W cudownej stadninie w Poznaniu poznałam też najcudowniejszego kucyka na świecie: Orienta.
Jeżdżę od czterech lat w moim aktualnym klubie jeździeckim, wcześniej jeździłam trzy lata w innej stadninie, ale nie tak regularnie jak teraz :)
Tutaj ja na Sasance, klaczy, na której uczyłam się jeździć, czasami nadal na niej jeżdżę.
Ciekawostka: nigdy jeszcze nie spadłam z konia, może to dlatego, że dopiero rok temu zaczęłam skakać i to na razie tylko przez koperty :(
Heidi:
Patyczak:
Elwood:
To na razie koniec ;)
Interesuję się też modą i lubię obrabiać filmiki.
Dwa razy w tygodniu jeżdżę konno, moje ulubione konie mają na imię Sonata i Alsilver. W cudownej stadninie w Poznaniu poznałam też najcudowniejszego kucyka na świecie: Orienta.
Jeżdżę od czterech lat w moim aktualnym klubie jeździeckim, wcześniej jeździłam trzy lata w innej stadninie, ale nie tak regularnie jak teraz :)
Tutaj ja na Sasance, klaczy, na której uczyłam się jeździć, czasami nadal na niej jeżdżę.
Ciekawostka: nigdy jeszcze nie spadłam z konia, może to dlatego, że dopiero rok temu zaczęłam skakać i to na razie tylko przez koperty :(
Heidi:
Patyczak:
Elwood:
To na razie koniec ;)
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)